Te małe drożdżowe bułeczki możecie nadziewać dowolnie: masłem orzechowym, twarogiem i odrobiną dżemu, kawałkami tabliczki gorzkiej czekolady czy Waszymi ulubionymi czekoladowymi cukierkami. Poniższy przepis na ciasto drożdżowe jest naprawdę wspaniały, bo zawsze się udaje. Rogaliki sprawdzą się jako deser, ale spokojne możecie zapakować je do pracy czy dać dzieciom do szkoły. Smakują najlepiej w dniu upieczenia czy też zaraz po… :)
Składniki:
niecała szklanka mleka (aby zmieścił się cukier i drożdże)
3 g drożdży
4 łyżki cukru
½ kostki masła (100 g)
1 całe jajko
2 szklanki mąki
4 łyżki mleka (do nasmarowania rogalików przed pieczeniem)
1 tabliczka mlecznej czekolady (używam Lindt)
Przygotuj:
Wyjmij masło z lodówki, aby było miękkie. Możesz je również rozpuścić i ostudzić. Wlej niecałą szklankę mleka i przelej je do garnka oraz podgrzej (powinno być ciepłe, a nie gorące). Mleko przelej z powrotem do szklanki, dodaj cukier oraz wkrusz drożdże, a następnie wymieszaj wszystko do ich rozpuszczenia. Do wysokiego naczynia wsyp mąkę, wbij jajko, dodaj masło i mleko z drożdżami. Wymieszaj całość ręką lub łyżką, jak Ci wygodniej. Gęstą masę przykryj i włóż na 1 h do lodówki, aby wyrosła (tak to ciasto drożdżowe urośnie w lodówce). Po godzinie wyjmij na oprószoną mąką deskę, połowę ciasta i je rozwałkuj na okrągły placek. Podziel go na min 8 części. Na szerszą końcówkę każdego z powstałych trójkątów, połóż po kawałku czekolady i zwijaj go (patrz na obrazek poniżej). Z drugą częściom ciasta zrób to samo. Rogale włóż do piekarnika najlepiej na papier do pieczenia, wierzch każdego posmaruj mlekiem. Piecz ok. 15 min na 180 stopni.
Ps. Zawsze uważałam, że smarowanie wypieków przed upieczeniem białkiem lub białkiem z wodą w celu zarumienienia wierzchu, to marnowanie jajka… Ponieważ, resztę po prostu najczęściej się wyrzuca. Spróbujcie, wiec posmarować mlekiem – efekt jest identyczny.