Odpieluszkowanie, czyli jak przekonać dziecko do nocnika?
Wprowadzenie nocnika w codzienne życie i aktywne korzystanie z niego, jest ważnym kamieniem milowy, wychowania i rozwoju naszych pociech. Czy może to być dziecinnie proste? Jestem właśnie na etapie zastanawiania się kiedy powinno się to stać – kiedy moje dziecko powinno korzystać z nocnika? Kiedy i jak zrobili to inni?
Wiecie co, po wstępnym rozeznaniu się w temacie wiem, że na pewno nie będę robić nic na siłę. Dziecko pokaże swoją gotowość, ale musi jednak wiedzieć do czego służy ta dziwna rzecz, która pewnie i u Was już od jakiegoś czasu stoi w łazience. Postanowiłam pójść w ślady mojej koleżanki z pracy, która odpieluszkowała swojego synka jak miał ponad 2 lata w bardzo ciekawy jak dla mnie sposób – czytała mu książkę „Nocnik nad nocnikami”. Książka ma wydanie dla dziewczynek i chłopców. Posiada bardzo proste obrazki, ale nocnik narysowany w niej, jak dla mnie za bardzo go nie przypomina, więc podczas czytania w momencie kiedy o nim mowa, ja pokazuje synkowi jego nocnik. Na razie mój Staś ma 1,5 roku i zaliczył kilka przypadkowych akcji nocnikowych, ale celuje również na ok 2 lata, żeby sprawdzić jakie efekty przyniesie cykliczne ‘uświadamianie’ :-) Jestem bardzo ciekawa jakie są Wasze wypróbowane sposoby, albo co bez doświadczenia jak ja, postanowiliście zrobić, żeby pozbyć się pieluch raz na zawsze?
Myślę, że znajdziecie na moim blogu wiele wpisów związanych z książkami. Staś uwielbia je i towarzyszą nam od kiedy się urodził. Na początku były sensoryczne, później do kąpieli, a od 6 miesiąca wprowadziliśmy wiersze. Totalnie zaczarowany jest jednak wtedy, gdy opowiada się mu obrazki i naśladuje głosy książkowych bohaterów. U nas ta sama książka, za każdym razem, gdy ją otwieramy przedstawia zupełnie inną historie.