W dzisiejszych czasach, trudno o dobre produkty spożywcze, kosmetyczne, a nawet suplementy. Pamiętam, że już od dawna zaczęłam interesować się tym co jem, a teraz jest dla mnie podwójnie ważne co podaje mojej rodzinie. Pierwsze zakupy, gdzie postanowiłam wybierać świadomie trwały trochę dłużej, ale później wystarczy co jakiś czas, tylko zerkać na skład tych naszych faworytów, bo i oni czasem postanowią coś „ulepszyć”.
W każdym sklepie mam swoje ulubione produkty np. w Lidlu zawsze kupuje banany BIO, egzotyczne owoce i jaja BIO jak nie mam dostawy wsiowych :) Przypomniała mi się właśnie sytuacja, której byłam ostatnio świadkiem, stojąc już w kolejce w tym, że właśnie sklepie. Bardzo nadgorliwy ochroniarz podszedł do kobiety stojącej przede mną i zapytał ją, gdzie jest jej dziecko, bo stanęła autem na miejscu uprzywilejowanym dla takich rodzin. Nawet nie poczekał na jej odpowiedź i skwitował jej zachowanie mówić coś w rodzaju „…chamstwa nie znoszę…”. Sytuacja publicznego ośmieszenia, a wręcz z komentarze ludzi stojących w kolejce wskazywały na to, że to już nawet publiczne napiętnowanie. Moim zdaniem facet trochę przesadził, a co się później okazało, nawet bardzo. Dodam może, że była to niedziela rano i pustki na parkingu. W końcu kobieta powiedziała, że na pewno trudno mu dostrzec dziecko, bo jest w pierwszych miesiącach ciąży i pomyślała, że to miejsce również i dla niej… Mina komentujących bezcenna i cisza również. Dlatego, zanim publiczne postanowimy zmieszać kogoś z błotem, należy się dobrze zastanowić, czy oby na pewno na to zasługuje – Panie ochroniarzu mega faux pas.
Natomiast w Auchan cenie sobie dobrze wyposażony kącik eko produktów i duży wybór nabiału. Mój synek jest fanem serków waniliowych. Wybieram te baz zbędnych dodatków jak Świerzuch, Rolmlecz. Im krótszy skład tym lepiej. Odkryłam tam również mleko w foli Bielucha, chyba nigdzie indziej go nie widziałam.
Tesco zaś ma świetnie jakościowo ciuchy dla dzieci i niemowląt.
Kosmetyki dla mojego malucha zawsze weryfikuje czytając blog mamy chemiczki i na tej podstawie zamawiam je on-line – produkty WELEDA. Kupuje również kosmetyki w drogeriach Rossmann, gdzie można nabyć świetny żel-szampon Alterra Naturkosmetik za niecałe 5 zł w promo czy zwykłe bezzapachowe pieluszki babydream FUN&FIT.
Nie wyobrażam sobie również życia bez bazarków, tam w małych budkach z nabiałem również można trafić na perełki jak serek waniliowy OSM Siedlce, Rolmlecz z laską wanilii czy feta konecka. Kocham dostępne tam również produkty Strzałkowa, Głuchowa i Koneckie.
A propos suplementów, ostatnio w porannej audycji radiowej, podano informację, że to nieprzebadany obszar, a ich kontrola spoczywa na Inspekcji Sanitarnej, która nie ma wystarczających możliwości finansowych, aby porządnie zająć się tematem. Z wykonanych dotąd analiz wynika, że składy suplementów leków, często zawierają środki szkodliwe dla zdrowia. Ciekawy jest tu również fakt, że każdy może wprowadzić na rynek produkt będący suplementem, zgłaszając go jedynie odpowiednim organom. Podsumowując, możesz kupować produkty jakościowe, które cenowo prawie wcale się nie różnią do tych, które mają bardzo bogate składy w ulepszacze, spulchniacze i alfabet dodatków szkodliwych.