Ciasto bardzo czekoladowe Nigelli

To dopiero bomba czekoladowa, którą zrobisz łącznie z pieczeniem w 35 min. Ciasto jest wyjątkowo proste w przygotowaniu, a pamiętać należy wyłącznie o jednym, aby go za bardzo nie wysuszyć, bo ma być wilgotne w środku. Oryginalny przepis lekko zmodyfikowałam, bo np. ilość cukru była przerażająca. Moja rada jest taka, żebyście wybierali ‘dobre’ składniki (warto czytać składy). W kwestii nabiału nigdy jeszcze nie zawiodła mnie firma Strzałkowo, Głuchowo czy Jana.

Składniki:
kostka masła
2 tabliczki gorzkiej czekolady (moim faworytem jest Lindt)
6 jajek
200 g cukru (w oryginale było 300 g…)
płaska łyżka mąki (w oryginale było 100 g, moim zdaniem trochę za dużo)

Polewa czekoladowa: przygotowuje ją rozpuszczając ½ gorzkiej i ½ mlecznej czekolady z dużą łyżką oleju kokosowego

Przygotuj:
Rozpuść w garnku masło z 2 gorzkimi czekoladami i odstaw do ostygnięcia. Następnie ubij jajka z cukrem, gdy uzyskasz gładki, jasny krem dodaj mąkę i ponownie miksuj. Do całości dodaj rozpuszczoną czekoladę z masłem i miksuj do połączenia się składników. Wlej ciasto do tortownicy czy innej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika u mnie 15 min na 170 (bez termoobiegu grzanie góra-dół) oraz 10 min na 100 stopni pod przykryciem z foli aluminiowej (włączony termoobieg grzanie góra-dół). Sprawdź przed wyjęciem wykałaczką czy nie jest za rzadkie, w razie potrzeby piecz chwile dalej. W oryginale było włożyć do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i piec 25 minut. Tu za pierwszym razem miałam skwarę… ale może to po prostu wina mojego piekarnika.