Kocham ten makron z kilku powodów: szybkość w przygotowaniu, niewielka ilość składników, wyśmienity smak i najważniejszy – Popeye byłby ze mnie dumny ;-)

Składniki:
1 pęczek świeżego szpinaku (ok 500 g)
1 szalotka
2 ząbki czosnku
8 pomidorków suszonych
1/2 paczki lub trochę mniej makaronu (u mnie z tygodnia włoskiego z Lidla)
sól, pieprz

do dekoracji: pomidorki koktajlowe
opcjonalnie: starty parmezan

Przygotuj:
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Rozgrzej kilka łyżek oleju z pomidorków i wrzuć pokrojoną w kostkę cebulkę, gdy lekko się podsmaży dodaj czosnek i po chwili smażenia przełóż wszystko do miski. Na tą samą gorącą patelnię wrzuć umyte listki szpinaku, gdy zaczną więdnąć i puszczą wodę to wrzuć je do pojemnika blendera, Dołóż do szpinaku cebulkę z czosnkiem oraz sól i pieprz, a następnie zblenduj. Spróbuj szpinak i w razie potrzeby dopraw ponownie solą i pieprzem (jeżeli będziesz używać parmezanu to nie przesadzaj z solą). Pomidorki pokrój w paseczki. Na patelni ponownie rozgrzej troszkę oliwy z pomidorków i wrzuć pokrojone pomidorki, podsmaż je chwilę. Następnie wrzuć na patelnie ugotowany makaron i zalej wszystko szpinakowym sosem. Podgrzej całość i wykładaj na talerze, możesz posypać parmezanem i świeżymi pomidorkami.