Kilka lat z rzędu zgłaszam się na ochotnika w przygotowaniu śledzi na świąteczny stół. Testowałam już wiele kombinacji i dziele się z Wami 2 przepisami, które moim skromnym zdaniem i mojej licznej rodzinki są hitem! Zdradzę Wam również, dlaczego zawsze wybieram śledzie – otóż są szybkie i proste w przygotowaniu ;-)
Śledzie z orzechami i suszonymi owocami
Składniki:
700g śledzi w oleju (filety)
10 suszonych śliwek
20 daktyli
2 duże cebule
1 szklanka orzechów nerkowca
½ szklanki orzechów włoskich
½ szklanki oleju rzepakowego
świeżo zmielony kolorowy pieprz (do smaku)
Przygotuj:
Śledzie odlej z oleju i pokrój na grubsze paski (3 lub 4 cm), a cebulę w drobną kosteczkę. Śliwki i daktyle namocz w ciepłej wodzie przez ok. 30 min, następnie odsącz i pokrój w paseczki. Ułóż śledzie w misce warstwami: śledzie, cebulka, suszone owoce, orzechy troszkę pieprzu na wierzch i tak do wykończenia składników. Na koniec całość zalej olejem i schowaj do lodówki na 1 h, a następnie mieszaj ze sobą wszystko. Najlepiej smakują następnego dnia jak smaki wszystkich składników połączą się ze sobą.
Śledzie z marynowaną papryką
Składniki:
½ kg śledzi w oleju (filety)
12 czerwone cebule lub 3 małe
mały słoik marynowanej papryki
około 4 – 5 łyżek majonezu
świeżo zmielony kolorowy pieprz
Przygotuj:
Śledzie odlej z oleju i pokrój w paski (ok 2 cm). Czerwoną cebulę i paprykę pokrój w kostkę. Składniki wymieszaj w misce z majonezem oraz świeżo zmielonym pieprzem.