Ziemniak jest ulubionym warzywem mojego synka. Pamiętam jak przed 6 miesiącem wprowadzaliśmy powoli pokarmy stałe i to właśnie ziemniak w siateczce/gryzaku do podawania pokarmów był jego faworytem. Można je przygotować na 100 sposobów. Jeden z nich to puree z 3 rodzajów ziemniaków, które podałam do bardzo tradycyjnego obiadu, czyli z wołowiną w sosie własnym z pieczonymi burakami.

Składniki puree:
3 ziemniaki białe
3 ziemniaki żółte
1 batat (słodki ziemniak)
50 g masła

Przygotuj:
Obierz i umyj ziemniaki oraz włóż je do garnka, nalej zimniej wody i dodaj soli. Gotuj do miękkości. Po ugotowaniu, odlej wodę, dodaj masło i ugnieć ziemniaki tłuczkiem.

Składniki wołowiny w sosie własnym:
60 dkg mięsa wołowego (np. wołowiny zadniej)
2 listki laurowe, 3 ziela angielskie, pieprz i sól do smaku
woda (tyle, aby przykryła mięso)
Do zasmażki:
1 cebula
łyżka masła klarowanego
1 płaska łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

Przygotuj:
Umyj mięso i pokrój je w cienkie plastry, a następnie stłucz je. Wlej wodę do garnka, wrzuć do niego przyprawy i następnie zagotuj wodę (poza solą ją dodaj już pod koniec gotowania). Do gotującej się wody, wrzucaj pojedynczo rozbite mięso wołowe. Gotuj ok 1h. Zrób zasmażkę: pokrój cebulę w kostkę, wrzuć na masło, chwilę podsmaż i dodaj mąkę pszenną. Gdy zasmażka zmieni kolor na lekko żółty to dodaj ją do mięsa. Jeżeli, sos będzie nadal wodnisty do możesz dodać rozrobioną w zimnej przegotowanej wodzie mąkę ziemniaczaną.

Buraki przygotowuje zawsze piekąc je w piekarniku. Myje i owijam każdego z osobna folią aluminiową, następne wkładam do piekarnika na ok 40 min. Po tym czasie trzymam je w piekarniku do przestygnięcia. Odwija je z folii, obieram i ścieram na tarce z drobnymi oczkami. Nic więcej z nimi nie robię, ewentualnie podgrzewam na suchej patelni, aby były ciepłe.